piątek, 9 listopada 2007

Zepsułem się.

Poważnie. Działam na siebie destrukcyjnie. Przez Ciebie, między innymi.
Dwa mózgi. Jeden powinien działać, drugi mogę oddać. Tylko nie wiem, który będzie chciał mnie tym razem zabić.
Mam coraz mniej siły, żeby sobie z tym radzić. Chcę dobrze dla Ciebie i dla siebie, ale jedno wyklucza drugie.
Nie podoba mi się to. Coraz bardziej chciałbym zrobić coś, czego nie mogę zrobić.
A Ty mi nie pomagasz.
Za dużo Ciebie. Za dużo myślę. A kiedy przestanę, znowu Ty.
Wystarczy.
Idę coś zrobić. Może nawet nie będę myślał.

I znowu Ty...






Starczy emo-pisania na dziś.

Brak komentarzy: