sobota, 10 listopada 2007

as wicked as it may seem

Ostatnie 2 wpisy były prawie emo, więc jeżeli ktoś przez nie chciał się/ mnie zabić to spoko :P
Nie jestem emo :P

A teraz RANCID :]
Zgubiłem płytę i uznałem to za osobistą porażkę :P Dlatego byłem emo, bo nie miałem zasilacza do dobrego humoru ;)
Zasilacz is back ;)

Straciłem wenę na pisanie czegokolwiek. Jak ktoś mi zapoda jakiś pomysł to mu będę wdzięczny :P Chyba, że chcecie czytać emo wpisy ;)
I ciekawa rzecz, ktoś mnie znalazł dzięki Google O.o Niech się przyzna, bom ciekaw komu się nudziło:P (Google Analytics, stąd wiem :P )

O, pomysł... Będzie na jutro :P

Rancid, bicz :P
Oi!

Brak komentarzy: